Leon Wyczółkowski (1852-1936) Wnętrze kościoła z ołtarzem Wita Stwosza (pusta nawa, z postaciami przy ołtarzu), 1927
Litografia trójbarwna, papier, 49,5 x 39,2 cm
Sygnatura ołówkiem pod litografią z prawej: LWyczoł 1927, napis z lewej: Jedyna odbitka
Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. Gr.Pol.21218/7
Zakup od Leopolda Wellisza, 1964
Próbna odbitka w trzech barwach: róż, błękit, sepia.
Wnętrze kościoła z ołtarzem Wita Stwosza, (podczas nabożeństwa), 1926
Litografia jednobarwna, papier, 48,5 x 39 [40,7 x 52,6] cm
Sygnatura
ołówkiem atramentowym pod litografią z prawej: LWyczoł 1926, napis
ołówkiem pod litografią z lewej: Jedyny Ex. jednobarwny
Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw Gr.Pol.21218/6
Zakup od Leopolda Wellisza, 1964
Odbitka próbna w tonie sepii. Ten sam kamień wykorzystany został
w stanie ostatecznym (odbitka w kolorze szarobłękitnym).
Wnętrze kościoła z ołtarzem Wita Stwosza, (podczas nabożeństwa), 1926
Litografia dwubarwna (szarobłękitna na jasnym ugrze), papier, 48 x 38,3 [52,8 x 40,4] cm
Sygnatura ołówkiem pod ryciną z prawej: Lwyczół 1926, napis pod litografią z lewej: 2 barwna
Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw. Gr.Pol.21218/4
Zakup od Leopolda Wellisza, 1964
Wnętrze kościoła z ołtarzem Wita Stwosza, (podczas nabożeństwa), 1926
Litografia pięciobarwna, papier kremowy, gruby, 49,7 x 39,7 [52,6 x 41,3] cm
Sygnatura pod kompozycją ołówkiem z lewej: 5cio barwna, z prawej: LWyczoł 1926
Muzeum Narodowe w Warszawie, nr inw.: Gr.Pol.21218/1
Zakup od Leopolda Wellisza, 1964
Leopold Wellisz szczególnie interesował się twórczością
Wyczółkowskiego i w latach 1902-1933 zgromadził przeszło 200
jego prac. Prezentowane litografie to próbne odbitki planszy
przedstawiającej wnętrze kościoła do Teki Jubileuszowej kościoła Panny
Marii w Krakowie wydanej w 1927 roku. Tekę artysta przygotowywał dla
uczczenia 700-lecia kościoła Mariackiego w Krakowie. Rocznica
przypadała na rok 1926. Pięciobarwne wnętrze kościoła Mariackiego jest
jedną z dziewięciu litografii, z jakich składa się teka. A gdy w dzień
świąteczny ujrzysz te czcigodne mury wypełnione wielobarwnym tłumem
pobożnych z miasta i okolicy, gdy nad pochylonymi głowami zadrżą
promienie słońca wpadające przez mozaikę szyb [...] trudno oprzeć się głębokiemu wzruszeniu pisał Stanisław Tomkowicz we wstępie do wydawnictwa.
Wyczółkowski wykorzystał w pracy nad tym dziełem swoje
doświadczenie malarza i litografa. Świadectwem mistrzostwa artysty są
odbitki próbne, zgromadzone ze znawstwem przez Leopolda Wellisza
(w kolekcji jest ich aż 10). Pokazują drogę, jaką dążył
Wyczółkowski, by osiągnąć pożądany efekt, ukazać rozświetlone
złocistym światłem wnętrze świątyni. Te piękne odbitki stanowe są
świadectwem wysiłku artysty w dążeniu do doskonałości, do osiągnięcia
zamierzonego celu artystycznego.